Teren wokoło miejsca, gdzie ziemia zaczęła się zapadać, został zabezpieczony. Jednak część mieszkańców się niepokoi, a obawy są uzasadnione. Poprzednie wyrobisko było - jak twierdzą naprawdę duże. Prawdopodobnie sięgało w głąb 8 m. Do zasypania dziury użyto specjalnej mieszanki, w sumie było to około 200 t. Przyczyną powstania wyrobiska były z pewnością szkody górnicze. Jak wspominają tamtejsi mieszkańcy węgiel jeszcze kilka lat temu zalęgał tak płytko, że bez problemów można było go wydobywać. Mimo szybkiej interwencji i zasypania wyrobisku, dziś znów w tym samym miejscu zaczęła zapadać się ziemia. Drugi lej ma już w tej chwili około 1 m głębokości.