Samochody zderzyły się w pobliżu stacji paliw - poinformowała Aneta Orman ze śląskiej policji. Zablokowany był lewy pas ruchu w kierunku Sosnowca i Katowic. Według zapewnień policji, jeszcze przed godz. 9 wszystko wróci do normy. Dyżurny śląskiej drogówki powiedział, że nikt nie ucierpiał, dlatego zderzenie samochodów zakwalifikowano nie jako wypadek, ale kolizję, a ściślej - dwie odrębne kolizje. - Były to dwa zdarzenia, do których doszło na tym samym odcinku drogi. Przyczyną była nieuwaga kierowców, którzy nie zachowali właściwej odległości od poprzedzających ich pojazdów. Obaj sprawcy kolizji zostali ukarani mandatami - powiedziała rzeczniczka policji w Będzinie podinsp. Monika Francikowska.