Przyczyny wypadku ustala miejscowa policja. Ze wstępnych informacji wynika, że strażacki wóz uderzył w drzewo, być może dla uniknięcia zderzenia z innym samochodem. Trzej strażacy odnieśli ciężkie obrażenia, mają m.in. otwarte złamaniakończyn. Dwaj inni są mocno potłuczeni. Strażacy wracali z akcji w Świerklanach k. Rybnika, gdzie dzisiaj rano osunęła się ściana jednorodzinnego, niezamieszkanego domu. Gruz przysypał pięciu mężczyzn, przeprowadzających remont budynku. Na miejscu zginął 20-letni, a nie - jak wcześniej informowała policja - 37-letni mężczyzna. Czterej inni wydostali się spod gruzów o własnych siłach. Odnieśli niegroźne obrażenia; dwaj trafili do szpitala. Mężczyźni ocieplali budynek i wzmacniali jego fundamenty. W pewnym momencie osunęła się jedna ze ścian, przysypując ich. Prawdopodobną przyczyną wypadku była "utrata stateczności konstrukcji budynku" w wyniku prowadzonego remontu fundamentów. Według rzecznika śląskiej straży pożarnej Jarosława Wojtasika, fundamenty domu były z trzech stron odkopane. Ściana runęła do wykopu. Według nieoficjalnych informacji, mężczyźni prowadzili remont na własną rękę; nie była to profesjonalna ekipa remontowa. Prace prowadzono bez nadzoru budowlanego i bez specjalistycznego planu, koniecznego przy remoncie fundamentów.