Policja w Rybniku zatrzymała kobietę, która wyrzuciła swojego 11-miesięcznego synka przez okno. Chłopczyk przeżył - śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany do szpitala.
Do dramatycznego zdarzenia doszło w niedzielę 24 maja, chwilę po godzinie 8 rano przy ul. Janasa w Rybniku. Matka wyrzuciła swojego 11-miesięcznego syna z okna na pierwszym piętrze.
Wezwany na miejsce śmigłowiec LPR-u przetransportował chłopca do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Lekarze oceniają stan dziecka jako stabilny.
34-letnia matka tuż po zdarzeniu została przebadana alkomatem. Kobieta była trzeźwa.
Teraz jest przesłuchiwana przez policję.
Na miejscu wydarzeń przy ul. Janasa pracują - pod nadzorem prokuratury - policjanci.
Opracowanie: Sara Bounaoui
Czytaj na RMF 24.
Dodawanie komentarzy pod tym artykułem zostało wyłączone
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym, nasyconym nienawiścią komentarzom, niezależnie od wyrażanych poglądów. Jeśli widzisz komentarz w innych serwisach, który jest hejtem – wyślij nam zgłoszenie.