Zabójcy czekali na swojego dłużnika w mieszkaniu, do którego wpuściła ich ofiara. Zniecierpliwieni zaczęli bić dziewczynę wazonem, potem dusili ją kablem antenowym. Najprawdopodobniej chcieli ją zmusić do oddania pieniędzy. Po zabójstwie zamknęli drzwi i pojechali do Zabrza. Dziewczyna miała obrażenia głowy i szyi. Bandyci podcięli jej również żyły na nadgarstku. Jeden z zabójców ma już ukończone 15 lat, więc może być sądzony jak dorosły (grozi mu za to do 25 lat więzienia), drugi będzie sądzony przez sąd rodzinny. Obydwaj mordercy byli już wcześniej notowani za drobne kradzieże. Jeden z nich jest uczniem 6 klasy, drugi jest gimnazjalistą.