Dwaj zatrzymani są rówieśnikami ofiary, jeden jest o rok starszy. Komisarz Janusz Jończyk z zespołu prasowego śląskiej policji powiedział w piątek, że 16-latek zginął w czwartek wieczorem przy ul. Szyb Andrzeja. Wcześniej razem z trójką znajomych spacerował ulicami miasta. Młodzi ludzie odwiedzili sklep. Prawdopodobnie pili też alkohol. - Wstępne ustalenia wskazują, że ofiara prawdopodobnie odmówiła przyjmowania używki, którą mieli młodzi ludzie i to mogło być powodem ataku - powiedział Jończyk. Ową używką były najprawdopodobniej tzw. dopalacze. Jeden z kolegów wezwał pogotowie. Mimo reanimacji prowadzonej przez wezwanego na miejsce lekarza poszkodowany zmarł. Policjanci ustalili wstępnie, który z kolegów ugodził nożem 16-latka. Zarzut zabójstwa usłyszał siedemnastoletni chłopak. Prokuratura skierowała także do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Dwaj pozostali szesnastoletni uczestnicy dramatycznego zajścia zostali zwolnieni. Czytaj więcej: Kraków: Tragedia na przystanku. Nie żyje 17-latek W piątek 18-letni nożownik usłyszy zarzuty