- Trochę o zamknięciu dworca mówili w mediach, więc był czas, żeby zorientować się, gdzie można kupić bilet lub którędy wyjść na miasto. Szkoda tylko, że porozwieszane i rozdawane mapki przedstawiają tylko ogólny schemat dworca, bez dokładnego wskazania co, gdzie i kiedy jest zamknięte i którędy można przechodzić - powiedział student Paweł Wolski z Gliwic. Całą obsługę podróżnych w poniedziałek przejął tymczasowy dworzec od strony placu Oddziałów Młodzieży Powstańczej. Jeszcze przez kilka tygodni od strony ul. 3 Maja i Placu Szewczyka będzie można przejść do niego wydzielonym przejściem przez główną halę i środkowym tunelem pod peronami. Potem do końca przebudowy w maju 2012 r. dworcowa hala zostanie całkowicie zamknięta, a od strony ścisłego centrum miasta do tymczasowego dworca będzie można dojść przechodząc pod kolejowymi wiaduktami nad ulicami Mikołowską lub Świętego Jana. W ostatnich tygodniach w okolicach dworca rozwieszono tablice informacyjne, mapki i żółto-czarne strzałki kierujące pasażerów do obiektu tymczasowego. W piątek pojawili się tam też informatorzy w odblaskowych barwach, dysponujący m.in. mapkami przebudowywanego rejonu. Informacje przekazywane są przez megafony, są też na stronie www.dworzec-katowice.info. - Co z tego, że są informatorzy, jak stoją gdzieś pochowani przed deszczem, a ci od strony estakady głównie rozdają reklamujące przebudowę baloniki? Poza tym, jak kolega próbował rozmawiać z nimi po angielsku, to jeden uciekł, a druga rozłożyła ręce - relacjonował przedstawiający się jako miłośnik kolei Marcin, który przyszedł na dworzec sprawdzić sytuację. Jak dodał, umieszczone w doraźnym przejściu strzałki kierują podróżnych tylko od Placu Szewczyka do dworca przy placu Oddziałów Młodzieży Powstańczej. Ci, którzy chcieliby przejść w przeciwną stronę, z reguły na końcu wiodącego od tymczasowego dworca zachodniego tunelu natykają się na bariery, nie wiedząc, że wcześniej trzeba przejść do środkowego tunelu łącznikiem pod czwartym peronem. Pytane o długość kolejek kasjerki mówiły w poniedziałek, że rano podróżni tłoczyli się trochę przed kasami wewnątrz tymczasowego dworca, omijali natomiast otwarte kasy znajdujące się na zewnątrz - w ustawionym przed wejściem kontenerze. - Pewnie się ludzie przyzwyczają, że przed dworcem można kupić bilet szybciej, choć na chłodzie - oceniła jedna z nich. Poniedziałkowe zamknięcie hali dworca nie oznacza na razie zamknięcia placu Szewczyka, wraz ze znajdującym się tam dworcem komunikacji miejskiej i przejazdem ul. Dworcową. Te pozostaną drożne, jak dotychczas, do momentu odgrodzenia przez wykonawcę całego placu Szewczyka, czego można spodziewać się na przełomie listopada i grudnia. Tymczasowy dworzec urządzono przy dawnym - tylnym - wejściu do dworca od placu Oddziałów Młodzieży Powstańczej. W budynku i na zewnątrz jest 9 kas biletowych, rozkłady jazdy, punkt informacyjny, poczekalnia, toalety (również dla osób niepełnosprawnych i z miejscem do przewijania niemowląt), skrytki bagażowe, bankomat, kantor i kawiarenka. Kolejne dwie kasy, wraz z informacją, znalazły się przy wejściu do tunelu wiodącego do przejścia pod czwartym peronem od ul. Kościuszki. Według kolejarzy, w każdej kasie każdego przewoźnika można kupić bilety na każdy pociąg. Prócz kas, m.in. w przejściu pod czwartym peronem Przewozy Regionalne ustawiły automaty biletowe. W październiku ruszył też koordynowany przez Polskie Linie Kolejowe remont pierwszego peronu dworca, który ma skończyć się pod koniec roku. Potem pojedynczo remontowane będą kolejne perony. W marcu 2011 r. pojawi się tymczasowy peron piąty - dla pociągów InterCity - głównie rozpoczynających lub kończących jazdę w Katowicach.