Złodzieje tak długo pozostawali bezkarni, ponieważ, po pierwsze trudno było połączyć w całość i przypisać tym samym ludziom szereg drobnych kradzieży w mieście, a po drugie, rozwożenie pizzy było po prostu dobrym kamuflażem, bo raczej nikt nie podejrzewa, że wiozący nocą pizzę dwaj młodzi mężczyźni w tym samym czasie dokonują rozpoznania i typują miejsca do kradzieży; samochody, garaże, domy. Kradli, a potem sprzedawali w internecie lub paserom elektronarzędzia, sprzęt budowlany i wyposażenie samochodów. Złodziei złapano na gorącym uczynku, kiedy kradli koła samochodu. To po tym zatrzymaniu mężczyźni sami opowiedzieli policjantom o tym, że zajmowali się nie tylko rozwożeniem pizzy. Słuchaj Faktów RMF.FM