- Wystarczy wystukać na klawiaturze numer linii, po chwili pojawia się rozkład jazdy na wybranym przystanku - wyjaśnia Grzegorz Hojka, pomysłodawca akcji. Telefoniczne sprawdzanie rozkładu jazdy kosztuje od kilkunastu do kilkudziesięciu groszy, w zależności od operatora. Podobne systemy wcześniej wprowadziły przedsiębiorstwa komunikacyjne w Poznaniu i Warszawie.