- Przed 31 grudnia 2011 zakończone zostały wszystkie roboty budowlane i instalacyjne. Inwestycja jest już na półmetku. Przewidujemy, że w drugim kwartale tego roku uda nam się otworzyć nową izbę przyjęć wraz z salami izolacyjnymi - powiedziała rzecznik prasowy siemianowickiej oparzeniówki dr Justyna Glik. 38 mln zł na rozbudowę szpitala przekazały w 2009 roku władze województwa śląskiego. W ramach rozbudowy powstał nowy budynek, który bezpośrednio przylega do obecnej siedziby szpitala mieszczącej się w zabytkowym obiekcie. Harmonogram prac przewiduje, że wykańczanie oraz wyposażanie nowego obiektu potrwa do końca 2013 roku. Oprócz nowej izby przyjęć otwarte zostaną: oddział septyczny do leczenia piorunujących zakażeń, blok operacyjny, oddział anestezjologii i intensywnej opieki medycznej. W ramach oddziału intensywnej opieki medycznej, który ma również docelowo funkcjonować w strukturze krajowego systemu ratownictwa medycznego, zostanie wyodrębniona toksykologia. Na dachu nowego obiektu w Centrum Leczenia Oparzeń powstanie lądowisko dla helikopterów, co pozwoli maksymalnie skrócić czas dotarcia chorych z ciężkimi oparzeniami z terenu całego kraju. Do Centrum trafiają najciężej poparzeni. Tak było m.in. po katastrofie w kopalni Wujek-Śląsk sprzed ponad dwóch lat, kiedy do Siemianowic Śląskich zostało przewiezionych prawie 30 górników. Szpital dysponuje pracownią hiperbarii tlenowej, wyposażoną w wielomiejscową komorę hiperbaryczną oraz dwie komory jednoosobowe. W Centrum mieści się też najnowocześniejsza w Polsce pracownia hodowli komórek i tkanek in vitro oraz Bank Tkanek.