- Śląsk w tym filmie nie jest "krainą ciemności", lecz miejscem, w którym ludzie żyją z pogodą, fantazją, barwnie - tłumaczył reżyser "Zgorszenia publicznego", Maciej Prykowski. - Bohaterowie to ludzie prości, mili i mądrzy. Nie są tak piękni, jak w wielu polskich komediach romantycznych, nie jeżdżą drogimi samochodami. Nie ma w tym filmie pięknych wnętrz. Pokazano natomiast specyficzną śląską obyczajowość, w tym dosadny, jedyny w swoim rodzaju humor Ślązaków - dodał. - W ostatnich latach filmy portretujące ten region operowały głównie ciemnymi barwami, rysując daleki od prawdy obraz upodlenia, bezrobocia i nędzy - zwrócił uwagę Prykowski. Zaznaczył, że on w swoim filmie opowie o Ślązakach w inny sposób - przytaczając ich charakterystyczne, pozytywne cechy, w tym kult społeczności lokalnej i umiejętność samoorganizacji. Zgorszenie publiczne" to fabularny debiut reżyserski Macieja Prykowskiego, słuchacza Warszawskiej Szkoły Filmowej. Film zrealizowano na podstawie scenariusza autorstwa Adriana Katroshiego. Komedia została oparta na dwóch wątkach romansowych - pomiędzy parą ludzi młodych oraz między parą ludzi starszych. Młodzi bohaterowie to trzydziestoletni Romanek Drzozga (w jego roli Krzysztof Czeczot) i dwudziestoletnia dziewczyna nazywana Motylkiem (Elżbieta Romanowska). Romanek mieszka na małym śląskim osiedlu familoków - Fytlu. Utrzymuje się z oprowadzania turystów po ruinach pobliskiej huty. W wolnym czasie obija się i dość nieudolnie podrywa Motylka. Życie Romanka komplikuje się, gdy do rodzinnego domu wraca jego ojciec, Erich Drzozga (Marian Dziędziel). Z powrotu Ericha nie jest zadowolona Luca (Dorota Pomykała), ciotka Motylka. Luca zabrania dziewczynie jakichkolwiek kontaktów z rodziną Drzozgów. Tymczasem na Fytlu wybucha sensacja. Po osiedlu grasuje "Zgorszyniec" - zamaskowany ekshibicjonista w szlafroku. Z inicjatywy Lucy, mieszkańcy Fytla formują grupę pościgową, której zadaniem jest schwytanie ekshibicjonisty. Oprócz Czeczota, Romanowskiej, Dziędziela i Pomykały, w "Zgorszeniu publicznym" zagrali m.in. Barbara Horowianka i Andrzej Mastalerz. Bohaterowie filmu posługują się charakterystyczną śląską gwarą. Zdjęcia - których autorem jest Paweł Dyllus - kręcono na osiedlu familoków w Rudzie Śląskiej oraz w Chorzowie. "Zgorszenie publiczne" trafić ma do polskich kin wiosną. Producent komedii to Studio Paisa Films, którego szefem jest Maciej Ślesicki, współzałożyciel (razem z Bogusławem Lindą) Warszawskiej Szkoły Filmowej. W Paisa Films wyprodukowano m.in. głośny film "Rezerwat" Łukasza Palkowskiego.