Uszkodzenie gazociągu jest na tyle poważne, że pracownicy pogotowia gazowego nie są w stanie go zakręcić. Muszą go najpierw odkopać w innym miejscu i tam próbować uszczelnić wyciek. W miejscu awarii strażacy ustawili już kurtyny wodne, żeby gaz nie rozprzestrzeniał się w okolicy. Ulica Skarbka z Gór na Białołęce jest nieprzejezdna. Autobusy kierowane są na objazdy. Rzeczniczka dzielnicy deklaruje, że gdyby awaria przeciągnęła się do nocy, dla mieszkańców zorganizowane zostaną lokale zastępcze. Michał Dobrołowicz