Rokowania lekarzy są ostrożne. Reporterce RMF FM powiedzieli, że dopiero za kilka dni będzie można stwierdzić, czy dziecko dojdzie do zdrowia. Chłopczyk jest przytomny, przeszedł operację i teraz leży na oddziale chirurgii, gdzie dostaje antybiotyki. Dziecko trafiło do szpitala z wieloma urazami wewnętrznymi, przede wszystkim jamy brzusznej, miało też uszkodzone jelito cienkie, przeszło również badania tomograficzne głowy. Lekarze stwierdzili zmiany, które mogą być wynikiem nieprzypadkowego urazu. Ojciec chłopca został aresztowany na trzy miesiące. Rafałowi K. grozi 10 lat więzienia. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia Do tragedii doszło kilka dni temu. Mężczyzna skatował dziecko w jednym z mieszkań w dzielnicy Rozbark. Sąsiedzi są zbulwersowani okrucieństwem mężczyzny. W akcie zemsty w oknach jego mieszkania ktoś wybił szyby. Wcześniej policja nie interweniowała w tej rodzinie. Dopiero po pobiciu chłopca ustalono, że w przeszłości przynajmniej raz został uderzony, ojciec rzucił także w niego zapalniczką. Prokuratorzy chcą ustalić, czy w całej sprawie nie zawiniła także matka chłopca. Kobieta na razie zeznawała przed policją w charakterze świadka.