73-latek śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany do szpitala. Mężczyzna jest właścicielem domu, w którym doszło do wybuchu. Mógł naprawiać albo przerabiać instalację butli gazowej. Gaz zaczął się ulatniać i doszło do eksplozji. Strażacy wynieśli z budynku jeszcze trzy butle gazowe. W momencie wybuchu - poza właścicielem domu - w środku nikogo nie było. Marcin Buczek