Według rzecznika Polskiej Grupy Górniczej - Tomasza Głogowskiego - do wstrząsu doszło w kopalni Piast na poziomie 650 metrów. Nie było tam prowadzone wydobycie. Nie było też konieczności wycofania załogi. Służby techniczne sprawdzają, co się dokładnie stało. Wczoraj doszło do wstrząsu w kopalni Mysłowice-Wesoła. Zginał górnik, a dwóch zostało rannych. Tąpnięcie było odczuwalne szczególnie na terenie Mysłowic, Bierunia, Lędzin i Tychów.(mn)