Matka zostawiła dziecko co najmniej na kilka godzin. Policję wezwała sąsiadka, którą zaniepokoił płacz dziecka. Po wyważeniu drzwi policjanci znaleźli zaniedbanego i chorego chłopca. W mieszkaniu panował bałagan. Wezwany na miejsce lekarz postanowił, że dziecko powinno trafić do szpitala. W tym czasie do mieszkania wróciła matka chłopca. Był z nią też jej drugi, 7-letni syn. Drugiego chłopca przewieziono do domu dziecka. Sprawą zajęła się prokuratura.Marcin Buczek