W 2009 roku zostanie rozstrzygniętych wiele unijnych konkursów, do których Wisła aplikowała. W każdym projekcie wymagany jest wkład własny, dlatego miasto musi się najpierw zadłużyć. Jak przekonuje burmistrz Wisły, Andrzej Molin, finanse miasta nie są zagrożone. - Chcemy w pełni wykorzystać fakt członkostwa w Unii Europejskiej a co za tym idzie pozyskać tyle pieniędzy z funduszy unijnych, ile się tylko da - mówi Molin. Jedną z największych inwestycji będzie budowa sieci kanalizacyjnej i wodociągowej. Powstanie też zadaszenie muszli koncertowej w parku Kopczyńskiego, a bulwar za estradą będzie zmodernizowany. Innym palącym problemem jest budowa wyczekiwanej, nowoczesnej, pełnowymiarowej sali gimnastycznej dla Zespołu Szkół nr 1 oraz Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. Pawła Stalmacha. Przez lata placówki te korzystały z małej, wysłużonej sali lub dzierżawiły sale gimnastyczne od ośrodka sportowego Start, bądź Szkoły Podstawowej nr 5 w Jaworniku oddalonej o cztery kilometry. Paradoksem jest brak takiego obiektu przy liceum, które posiada m.in. profil sportowy. Kolejną inwestycją będzie szlak łączący Malinkę z Czarnem. Trasa kończyła się będzie na szczycie skoczni, gdzie otwarta zostanie kawiarnia dla turystów. - Kawiarenka będzie się znajdować w wieży, w miejscu gdzie skoczkowie czekają na swoją kolej. Miejsca jest niewiele, dlatego chcemy wykorzystać każdy centymetr, m.in. klatkę schodową - mówi Andrzej Wąsowicz, menedżer obiektu. Na szczyt skoczni będzie się można dostać idąc szlakiem lub jadąc kolejką. - Zmierzamy w kierunku utworzenia w Malince centrum rekreacyjno-sportowego - przekonuje burmistrz Molin. Co ponadto? Mieszkańcy Wisły-Jawornika doczekają się w końcu kapitalnego remontu drogi, która co roku po sezonie zimowym wygląda niczym ser szwajcarski. Nie pomagają prace drogowców, którzy doraźnie łatają dziury. Remont przewidziany jest w ramach współpracy Wisły z czeskim Nydkiem. Miasta starają się o fundusze strukturalne na poprawę komunikacji między Polską i Czechami. Przy okazji powstanie też utwardzona ścieżka rowerowa. - Wszystkie inwestycje są bardzo potrzebne i wymagają ogromnych środków. Jesteśmy przekonani, że dobrze przygotowaliśmy nasze projekty i środki unijne do nas spłyną - uważa Molin. Krzysztof Kaczorowski