W jastrzębskim szpitalu leży czterech rannych a ich stan - jak mówi rzecznik szpitala - systematycznie się poprawia. Niewykluczone, że niebawem i oni będą mogli wrócić do domów. Pięciu kolejnych górników z oparzeniami leży w Siemianowicach. Ich stan jest dużo poważniejszy, ale stabilny. Poza leczeniem hiperbarycznym, na razie w ich przypadku nie wchodzą w grę inne zabiegi. W prokuraturze w Gliwicach dziś drugi dzień przesłuchań w śledztwie dotyczącym wypadku z ubiegłego tygodnia.