Andrzej Matusiak - poza tym, że jest radnym PiS - od dwóch lat kieruje Wojewódzkim Ośrodkiem Ruchu Drogowego w Jastrzębiu-Zdroju. Ponadto stoi też na czele Śląskiego Związku Szachowego. Z jego inicjatywy w sierpniu zeszłego roku zorganizowano Mistrzostwa Polski WORD - właśnie w tej "królewskiej grze". Sponsorami festiwalu "Szachy w Ustroniu Łączą Pokolenia" były m.in. prywatne firmy, a także Fundusz Górnośląski, obsługiwany przez wojewódzki samorząd. W zawodach mogli wziąć udział zarówno byli, jak i obecni pracownicy WORD-ów z całej Polski. Musieli jedynie wpłacić 50 złotych na rzecz związku szachowego ze Śląska. "Jak z filmów Barei". Radny PiS wygrał zawody, których był jedynym uczestnikiem "Gazeta Wyborcza" opisała jednak we wtorek, że jedynym zawodnikiem, który postanowił wziąć udział w konkursie, był właśnie Andrzej Matusiak. Otrzymał więc puchar, medal i nagrodę ufundowaną przez sponsora. Czytelnicy dziennika apelowali, by sprawdziła, w jakich okolicznościach Matusiak wywalczył zwycięstwo. "To kuriozalne, zupełnie jak z filmów Stanisława Barei" - oceniono w liście do redakcji. - Informacje o turnieju były na stronie Polskiego Związku Szachowego. Dyrekcja WORD rozesłała komunikat po wszystkich WORD-ach w Polsce. Niestety zgłosiłem się dużo wcześniej, dzwoniły do mnie osoby zainteresowane tym turniejem - niestety nikt oprócz mnie nie wziął udziału - wyjaśnił Matusiak na łamach "GW". W tym roku turnieju dla pracowników WORD-ów zabrakło Radny zapewnił, że puchar i medal przekazał katowickiemu WORD-owi, a nagrodę - zestaw kawowy - podarował rodzinie z Ukrainy. Jak przekazała "Wyborcza", nagrodą w zawodach dla pierwszych trzech osób był też bezpłatny udział w mistrzostwach Europy w szachach zwykłych i błyskawicznych, organizowanych w Katowicach. W tym roku konkursu dla pracowników WORD-ów nie zorganizowano.