To nie pierwszy taki pomysł. Strefy wolne od dymu papierosowego miały swoich zwolenników już w poprzedniej kadencji rady; jednak wówczas nie uzyskały akceptacji. Teraz szansa na przeforsowanie zakazu palenia jest realna, bo Aleksander Matysiak należy do tej grupy radnych, która w Radzie Miejskiej ma większość. Pomysł wprowadzenia całkowitego zakazu palenia w Parku Pokoju przy pałacu Larischów, w którym mieści się Muzeum Śląska Cieszyńskiego radny zgłosił w interpelacji na ostatnie sesji. "Park jest miejscem, w którym spotykają się i odpoczywają mieszkańcy, odwiedzają go turyści i bawią się w nim dzieci. Odwiedzają go również uczniowie okolicznych szkół. Uważam, że miejsce to, będące wysepką zieleni w centrum miasta, powinno być wolne od dymu papierosowego i niedopałków zaśmiecających teren" - czytamy w interpelacji radnego. - Na problem zwrócili mi uwagę mieszkańcy. Sam jestem palaczem i się tego wstydzę. Uważam, że w parku powinien obowiązywać zakaz. Tym bardziej, że młodzież urządziła tam palarnię - przekonuje w rozmowie z Gazetącodzienną.pl Aleksander Matysiak. Burmistrz Bogdan Ficek ma trzy wyjścia: może poprzeć pomysł radnego i nakazać wywieszenie w parku tabliczek informujących o całkowitym zakazie palenia; może odrzucić pomysł; może go też skierować pod obrady Rady Miejskiej i jej zostawić decyzję. Co zrobi? - Ja nigdy nie paliłem i byłoby pięknie, gdyby nigdzie w mieście nikt nie palił, ale trzeba się liczyć z realiami. Nie sądzę, aby palacze byli aż tak uciążliwi dla osób odwiedzających park, żeby trzeba było wprowadzać zakaz - tłumaczy Bogdan Ficek. - Zresztą będzie problem z egzekwowaniem zakazu. W Bielsku-Białej, gdzie radni zakazali palenia na przystankach, okazało się, że przepis jest martwy. Straż miejska nie może pilnować każdego przystanku. Z Parkiem Pokoju może być podobnie. Zdaniem burmistrza interpelacja radnego to "działanie pod publiczkę i na pokaz" w obliczu zbliżających się wyborów samorządowych. Radny nic sobie z tego nie robi. - Zakaz jest do wyegzekwowania. Po Parku Pokoju można pójść dalej i zakazać palenia np. na Wzgórzu Zamkowym... - przekonuje Aleksander Matysiak. Dodaje, że jeżeli burmistrz nie zaaprobuje jego pomysłu i sprawa trafi pod obrady Rady Miejskiej, to z jej przeforsowaniem raczej nie będzie miał problemu. TWO