Ich wyboru dokonali regionalni radni podczas poniedziałkowej sesji tamtejszego sejmiku. Wcześniej radni wszystkimi 28 głosami koalicji PO, PSL i Ruchu Autonomii Śląska wybrali na marszałka woj. śląskiego dotychczasowego wiceministra finansów Mirosława Sekułę (PO). Zastąpił on dotychczas pełniącego tę funkcję Adama Matusiewicza, który podał się do dymisji w następstwie chaosu, jaki w grudniu powstał w województwie po przejęciu komunikacji kolejowej przez samorządowe Koleje Śląskie. Ponieważ wybór nowego marszałka oznacza rekonstrukcję całego zarządu województwa, Sekuła zaraz po wyborze poddał pod głosowanie kandydatury swoich przyszłych współpracowników. Zaproponował osoby do tej pory współpracujące z Matusiewiczem - w ramach rządzącej regionem koalicji. Jedyną zmianę wprowadził PSL: miejsce wcześniej zasiadającej w zarządzie Aleksandry Banasiak zajął dotychczasowy wicewojewoda śląski Stanisław Dąbrowa. Emocje zwłaszcza opozycyjnych radnych wywołała ponowna kandydatura dotychczasowego członka zarządu Jerzego Gorzelika z RAŚ. Jego dotychczasowe działania, a także poglądy, krytykowali m.in. radny Michał Wójcik z Solidarnej Polski, a także Czesław Sobierajski i Bożena Borys-Szopa z PiS. Sam Gorzelik wymieniał w poniedziałek dokonania swojej dwuletniej pracy w zarządzie regionu. Jak podkreślił, nie odniósł się do zarzutów wykraczających poza pracę w samorządzie. Przypomniał też, że w woj. opolskim w sejmiku zasiada reprezentacja mniejszości niemieckiej, co określił jako "powód do chluby". - To świadczy o tym, że Rzeczypospolitej Polskiej zależy, by ugrupowania mniejszościowe - takie jak to wskazane w woj. opolskim - mogły uzyskać polityczną reprezentację i wpływać na politykę na poziomie samorządu - ocenił lider RAŚ. Ostatecznie za kandydaturą Gorzelika zagłosowało w poniedziałek 23 radnych, przeciw było 20. Ponieważ w przypadku członków zarządu obowiązuje zwykła większość głosów, lider RAŚ został wybrany do zarządu województwa. Odnosząc się do poruszonej przez radnych kwestii podziału kompetencji w nowym zarządzie, Sekuła zapowiedział, że będzie ją rozważał zgodnie z własną koncepcją zarządzania - by nie brać wszystkiego na siebie. Zrobi to jednak po konsultacjach z wybranym zarządem i dopiero wtedy będzie o tym informował. Nowy marszałek zaznaczył też, że o koalicjach decydują przede wszystkim wyborcy, a w drugim rzędzie - opozycja i jej zdolności koalicyjne. - Ta koalicja potrafi sprawnie zapewnić większość w sejmiku pracującemu zarządowi województwa. Również głosowanie nad moją kandydaturą jasno pokazuje, że raczej nie mogę liczyć na głosy innych ugrupowań - zaznaczył Sekuła. W poprzednim zarządzie woj. śląskiego marszałek Matusiewicz, którego teraz zastąpił Sekuła, nadzorował m.in. wydziały i komórki organizacyjne urzędu, a także wydziału komunikacji i transportu, kontroli i audytu. Nadzorowi marszałka podlegało też wyodrębnione z wydziału inwestycji biuro ds. modernizacji Stadionu Śląskiego. Wicemarszałek Mariusz Kleszczewski zajmował się sprawami zdrowia i polityki społecznej oraz wykorzystaniem Europejskiego Funduszu Społecznego. Zgodnie z jedną z ostatnich decyzji ustępującego zarządu zapewne obejmie też - do niedawna podlegający marszałkowi - wydział rozwoju regionalnego. Nadzór nad wydziałem kultury urzędu marszałkowskiego był do tej pory podzielony między wicemarszałek Aleksandrę Gajewską-Przydrygę oraz członka zarządu Jerzego Gorzelika. Do tej pory Gajewska-Przydryga nadzorowała też wydziały planowania strategicznego oraz inwestycji. Gorzelik sprawował nadzór nad referatami wydziału kultury odpowiadającymi za dziedzictwo kulturowe i rozpowszechnianie kultury i sztuki, a także nad wydziałami edukacji i nauki oraz gospodarki, promocji i współpracy międzynarodowej. Członkini zarządu Aleksandra Banasiak z PSL, którą w nowym zarządzie zastąpi Stanisław Dąbrowa, nadzorowała wydziały terenów wiejskich, ochrony środowiska, a także geodezji, kartografii i gospodarki nieruchomościami.