Radioamator, korzystający ze specjalistycznego sprzętu, dezorganizował też łączność innych służb - wynika z ustaleń policjantów. Jak podał zespół prasowy śląskiej policji, od początku tego roku na częstotliwości radiowej używanej przez rudzką policję systematycznie nadawał pewien mężczyzna. - Człowiek ten, nie posiadając stosownych zezwoleń, stale dezorganizował pracę policji i innych służb ratowniczych na terenie miasta, włączając się w korespondencję - powiedział rzecznik rudzkiej policji komisarz Krzysztof Piechaczek. Kilkumiesięczna mozolna praca funkcjonariuszy z wykorzystaniem zaawansowanych technologii teleinformatycznych pozwoliła zlokalizować miejsca nadawania i samego radioamatora, utrudniającego pracę funkcjonariuszom. Policjanci znaleźli u 26-latka z Bytomia sprzęt nadawczo-odbiorczy, którego używał. Mężczyzna usłyszał zarzut z Ustawy Prawo Telekomunikacyjne i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Za popełnione przestępstwo może grozić kara pozbawienia wolności do dwóch lat, przepadek zabezpieczonego sprzętu i grzywna. Policjanci z Rudy Śląskiej sprawdzają czy podejrzany nie utrudniał pracy policji, straży pożarnej i pogotowia także w innych miastach.