Narodowy Fundusz Zdrowia nie chce zapłacić za operację. Ale - jak usłyszał reporter RMF FM od rzecznika śląskiego oddziału NFZ - nie chodzi o ten konkretny przypadek. Problem dotyczy bowiem wszystkich maluchów leczonych na oddziale chirurgii dziecięcej szpitala w Cieszynie. - NFZ nie ma pieniędzy na nadwykonania w całym województwie, a renegocjacja kontraktów nie jest możliwa - podkreśla Jacek Kopocz. Dyrektor cieszyńskiego szpitala twierdzi, że sytuacja jest dramatyczna, bo środki skończyły się już w marcu. - Trzymając się umowy, powinniśmy przestać przyjmować pacjentów od 1 kwietnia - mówi Anna Bednarska-Czerwińska. - Odsyłanie chorych do innego szpitala to zawsze jednak spore ryzyko - dodaje. Wszak gdyby nie błyskawiczna operacja, 8-latek mógł stracić stopę. W tym roku - jak powiedział dziennikarzowi RMF FM ordynator oddziału chirurgii dziecięcej - szpital przyjął już ponad 240 ostrych przypadków. Niestety, patrząc na politykę NFZ, lekarze popełniają błąd, bo zamiast bezradnie rozkładać ręce, wskazując na wyliczenia funduszu, ratują zdrowie i życie...