Kłopoty z przejazdem będą co najmniej do pierwszego lipca. Między Zabrzem a Gliwicami z powodu budowy autostrady, składy mają jeździć wahadłowo, tylko jednym torem. Oznacza to opóźnienia od kilku do kilkudziesięciu minut. Podróżni muszą też przygotować się na objazdy i na trwającą kilka dni likwidację niektórych połączeń. Skutki zmian na dworcu w Katowicach już widać. Co innego pisze na kartce, co innego jest w informacji a co innego przyjeżdża - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM jeden z pasażerów. Na utrudnienia trzeba się przygotować każdego dnia między godz. 16.00 a 5.00 rano. Zmieniony rozkład jazdy codziennie będzie miało ponad 20 pociągów pasażerskich.