Jak poinformował w piątek rzecznik piekarskiej policji aspirant sztabowy Piotr Budzyń, kobieta wyprowadzała pieniądze podatników m.in. fałszując zgłoszenia NIP 1, NIP 3 czy przekazy pocztowe, a także tworząc własne fikcyjne kartoteki, na podstawie których wypłacała pieniądze. Mechanizm przestępstwa był perfekcyjny. Do czasu... - Przestępczyni opanowała do perfekcji zasady działania systemów przetwarzających dane w urzędzie, wykorzystując ich słabe punkty - zaznaczył policjant. Wyjaśnił, że funkcjonariusze zwalczający przestępczość gospodarczą dowiedzieli się o sprawie kilka tygodni temu. Od tego czasu wraz z prokuraturą i służbami skarbowymi przygotowywali zatrzymanie. Oszustka została zatrzymana w czwartek rano w swoim mieszkaniu. Gdy policjanci zażądali od niej wydania wszelkich dokumentów, Małgorzata K. miała stwierdzić, że takich nie posiada. Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli jednak łącznie kilkaset druków, które powinny znajdować się w urzędzie skarbowym, m.in. zeznania podatkowe i dowody wypłat gotówkowych. "Sprytna" urzędniczka mogła ukraść nawet 200 tysięcy Wiadomo, że Małgorzata K. pracując na stanowisku starszego kontrolera skarbowego w Urzędzie Skarbowym w Piekarach Śląskich miała dostęp do skarbowych systemów informatycznych. Do tej pory udowodniono jej wyprowadzenie - dzięki wykorzystaniu stanowiska - co najmniej 63 tys. zł. Piekarscy policjanci będą musieli jeszcze przeanalizować w toku śledztwa dane komputerowe z ok. 20 tys. zatwierdzonych przez urzędniczkę transakcji. Zebrane już przez nich dane mogą świadczyć, że w ciągu siedmiu lat kobieta mogła ukraść kwotę znacznie większą niż dotąd udokumentowana - nawet ponad 200 tys. zł. Zatrzymaną Małgorzatę K. aresztował już sąd, w piątek naczelnik piekarskiego urzędu skarbowego osobiście wręczył swej dotychczasowej pracownicy dyscyplinarne zwolnienie. Za przywłaszczenie pieniędzy podatników kobiecie podczas procesu może grozić do 10 lat więzienia. CZYTAJ WIĘCEJ: TAJEMNICZA KRADZIEŻ POD LUPĄ PROKURATURY PODAŁ SIĘ ZA KONWOJENTA I ZNIKNĄŁ Z 5 MILIONAMI ZŁOTYCH