Przesłuchania jeszcze się nie skończyły. Sąd dziś wysłucha zeznań pracowników punktu informacyjnego lotniska w Pyrzowicach. Wezwany w tej sprawie został także ojciec dziewczynki, ale nie wiadomo wciąż, czy pojawi się w sądzie. Wstępnie wiadomo, że z pozostawienia córki na katowickim lotnisku nie będą wyciągane konsekwencje. Prokuratura obejrzała już nagrania z lotniskowego monitoringu i przesłuchała świadków w tej sprawie. Stwierdzono, że trudno będzie znaleźć argumenty, by postawić rodzicom dziewczynki zarzuty. Zostawili córkę, bo miała nieważny paszport Kilkanaście dni temu, tuż przed wylotem do Grecji, już na lotnisku w Pyrzowicach - rodzice dwuletniej dziewczynki dowiedzieli się, że ich córka ma nieważny paszport. Mimo to zdecydowali się, że wyruszą w dalszą drogę. Córeczkę zostawili w punkcie informacji turystycznej, zapewniając, że po dziewczynkę przyjedzie opiekunka. Chwilę później wraz ze starszym synem polecieli na urlop. Niania rzeczywiście przyjechała, ale wcześniej sprawą zainteresowali się policjanci. Po konsultacji z prokuraturą, razem z opiekunką odwieźli dwulatkę do dziadka. Kolejni nieczuli rodzice. Co się dzieje? Podyskutuj!