O rozwikłaniu zagadki zbrodni z marca 2006 r. poinformował w poniedziałek zespół prasowy śląskiej policji. Jej rzecznik, podinspektor Andrzej Gąska, podkreślił, że choć w 2007 r. śledztwo zostało formalnie umorzone, sprawa nie trafiła "na półkę", czego efektem jest zatrzymanie czworga podejrzanych. - Zatrzymani to 46-letni mężczyzna i trzy kobiety w wieku od 36 do 51 lat. Wśród zatrzymanych są konkubina ofiary i jej znajoma. Wszyscy są podejrzani o udział w zabójstwie Jakuba D. Trzy osoby zostały aresztowane, jedną objęto dozorem policyjnym - powiedział rzecznik. Jakub D. został znaleziony w swoim mieszkaniu z roztrzaskaną głową. Sprawców wówczas nie wykryto. Śledztwo odżyło w połowie tego roku, kiedy śledczy ustalili, że w sprawę zamieszani byli dwaj mężczyźni. Szybko okazało się, że za zleceniem zabójstwa stała konkubina ofiary; kobieta już rok wcześniej szukała chętnych, którzy pozbędą się jej towarzysza życia. - Zatrzymana konkubina oferowała nawet pieniądze na kupno broni, która miała być wykorzystana do przestępstwa. Poza tym przekazywała egzekutorom regularnie informacje o miejscach aktualnego pobytu potencjalnej ofiary - relacjonował podinsp. Gąska. Po zatrzymaniu czworga podejrzanych policjanci szukają jeszcze mężczyzny, który - jak wynika ze zgromadzonych w śledztwie informacji - pomagał w zabójstwie.