Większość pracowników Opla zaczynających pierwszą zmianę nie chciała przed mikrofonem komentować sprzedaży ich firmy. Obawiają się zwolnień, a wypowiedzi dla mediów mogły by tylko pogorszyć ich sytuację. Ci, z którymi udało się porozmawiać naszemu reporterowi Piotrowi Glinkowskiemu, do podpisania dzisiejszej umowy podchodzą ze spokojem. Przypomnijmy, Polska zgodziła się na przeznaczenie z naszego budżetu 450 milionów euro dotacji dla Opla, ale tylko dla fabryki w Gliwach. Pieniądze będą pochodzić ze zwolnień podatkowych i inwestycji. W zamian ministerstwo gospodarki oczekuje, że w gliwickiej fabryce trzy tysiące pracowników zachowa swoją pracę.