O wandalu, który przebija opony na osiedlu został powiadomiony dyżurny katowickiej komendy. Świadkowie opisali sprawcę. Na miejsce pojechali policyjni wywiadowcy. "W pewnym momencie zauważyli nerwowo zachowującego się mężczyznę, który trzymał w ręce młotek i nóż. Gdy chcieli go wylegitymować, zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Mężczyzna miał przy sobie nóż, młotek, rękawiczki i kominiarkę" - powiedziała w środę PAP rzeczniczka katowickiej policji komisarz Aneta Orman. 56-latek trafił do policyjnego aresztu, a policjanci zajęli się ustalaniem liczby uszkodzonych pojazdów. Okazało się, że ponad 30 samochodów, zaparkowanych na kilku ulicach, miało przebite opony. W niektórych sprawca przebił po jednej, w niektórych - wszystkie cztery. Mieszkaniec Katowic usłyszał już zarzuty uszkodzenia mienia. Grozi mu za to kara do 5 lat więzienia. "Nie wyjaśnił, dlaczego to zrobił. Twierdzi, że nie pamięta całej sytuacji" - powiedziała kom. Orman. Do Komisariatu Policji VII w Katowicach przez cały czas zgłaszają się pokrzywdzeni, to już ponad 20 osób. Wszyscy pokrzywdzeni, którzy jeszcze nie złożyli zawiadomienia w tej sprawie, proszeni są o kontakt pod nr tel. 32 200 3915.