Jak poinformował na wtorkowym posiedzeniu GZM Uszok, po przegranej w konkursie o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 r., miasto będzie kontynuowało swój przygotowywany pod tym kątem projekt kulturalny. Ponieważ jednak do tej pory był on w całości podporządkowany regulaminowym wymogom konkursu ESK, teraz zostanie zmodyfikowany. Prace mają potrwać do końca sierpnia, ich efekt będzie przedstawiony na początku września. Zmieni się m.in. nazwa i częściowo charakter. Ponieważ władze miasta nie chcą, by ich działania były odbierane jako konkurencja dla Wrocławia, który otrzymał tytuł ESK 2016, zrezygnowano m.in. z pierwotnego pomysłu, by Katowice były w 2016 r. Alternatywną Stolicą Kultury. Będą za to - według różnych wersji nowej nazwy - Metropolią Kultury lub Metropolitalną Stolicą Kultury. Przesunięto również datę kulminacji działań - na 2015 r., kiedy miasto będzie obchodziło 150-lecie nadania praw miejskich. Uszok już wcześniej obiecał pozostawienie w projekcie dotychczas zadeklarowanych środków, pozostać mają też ludzie i ponadmiejski charakter projektu. W katowicki projekt ESK włączyły się bowiem m.in. samorządy województwa śląskiego i opolskiego, Kraków, Rybnik oraz wszystkie miasta aglomeracji katowickiej. - Zależy nam na współdziałaniu wszystkich miast. Nie możemy zmarnować tego potencjału, który zgromadziliśmy podczas rywalizacji o tytuł ESK - ocenił we wtorek Uszok. Prezydent Katowic namawiał podczas wtorkowego spotkania prezydentów pozostałych tworzących Związek miast do przyłączenia się do zmodyfikowanego projektu. Ci zgodzili się deklarując m.in., że do września uzupełnią propozycje Katowic własnymi. - Jestem przekonany, że będzie to projekt o charakterze metropolitalnym - powiedział lider Związku, prezydent Świętochłowic Dawid Kostempski. - Dla nas to szansa, by pokazać się w całej Europie - zaznaczył prezydent Bytomia Piotr Koj. Zgodnie z deklaracjami władz Katowic złożonymi zaraz po rozstrzygnięciu konkursu ESK 2016, nowy projekt będzie m.in. wykorzystywał chwalone przez ekspertów wcześniejsze logo i ideę "Miasta Ogrodów". Zgodnie z nią ogród traktowany jest m.in. jako metafora przestrzeni przyjaznej i otwartej.