- Do banku weszło dwoje ludzi, mężczyzna sterroryzował pracownicę banku pistoletem na naboje gazowe. Wtedy z zaplecza wyszedł dyrektor placówki, który rzucił się na mężczyznę - powiedział rzecznik katowickiej policji podkom. Jacek Pytel. Kiedy dyrektor banku obezwładniał napastnika, jego pracownica powiadomiła policję. W wyniku interwencji dyrektora banku ujęto mężczyznę. Kobieta uciekła. Jest poszukiwana. Pytel powiedział, że nikt nie został ranny. Nie doszło również do kradzieży.