- To wspaniała opera, bardzo piękna i bardzo dobra. Szkoda, że Paderewski napisał tylko jedną" - powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej w Bytomiu reżyser. Podkreślił, że to dzieło o uniwersalnym i aktualnym przesłaniu. "Pokazuje dwa światy, dwie kultury, których współżycie jest niemożliwe. Takich światów, które nie mogą ze sobą żyć, wciąż jest wiele - dodał. Libretto "Manru" na podstawie powieści "Chata za wsią" Józefa Ignacego Kraszewskiego, napisał w ścisłej współpracy z kompozytorem Alfred Nossiga. W góralskiej wiosce Ulana, młoda dziewczyna, wychodzi za mąż za Cygana Manru, który porzuca dla niej cygański tabor i osiada na wsi. Ich miłość narażona jest na ciężkie próby. Ulanę ściga gniew matki i pogarda sąsiadów, Manru zaś namawiany jest przez Cyganów, by wrócić do swobodnego życia włóczęgi. Urok - znachor zakochany w Ulanie, przyrządza na jej prośbę napój miłosny, który ma podtrzymać uczucia Manru. Jednak Manru wiąże się z Cyganką Azą i odchodzi. Opuszczona Ulana odbiera sobie życie. Na wiarołomnym Manru mści się zrozpaczony Urok. "Manru" to dzieło rzadko w Polsce wystawiane. Według Adamika, który realizuje je w Bytomiu po raz drugi - po inscenizacji w Bydgoszczy, może na to wpływać obawa dyrektorów przed mało znanym tytułem. - To szalenie trudna pozycja muzyczna, zarówno dla orkiestry, jak i dla solistów - pod względem muzycznym, technicznym, wokalnym, ale równocześnie i dramatycznym. To piękna muzyka, dzieło nasycone dramatyzmem i dynamiczne -powiedział PAP odtwórca roli Manru Juliusz Ursyn - Niemcewicz. - Dokonaliśmy w porozumieniu z reżyserem pewnych cięć, by akcja biegła do przodu, zachowując jednak najpiękniejsze frazy i motywy. Zdecydowaliśmy się na ten tytuł, bo nigdy nie był grany w naszej operze, a polska sztuka wymaga promocji - powiedział dyrektor Opery Śląskiej Tadeusz Serafin, który sprawuje też kierownictwo muzyczne nad spektaklem. Premiera w Operze Śląskiej związana jest z 90. rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości i parafowania w dniu 28 czerwca 1919 r. przez premiera I. J. Paderewskiego Traktatu Wersalskiego. Premierowym spektaklom towarzyszyć będzie sympozjum naukowe z okazji trwającego w województwie śląskim Roku Korfantego, zaplanowane na 29 maja, oraz wystawa we foyer teatru pt. "Ignacy Jan Paderewski - artysta i polityk". Paderewski skomponował "Manru", gdy był już sławnym pianistą. Popularność, jaką się cieszył sprawiła, że prapremiera w Dreźnie w 1901 r. spotkała się z ogromnym zainteresowaniem. Wkrótce potem "Manru" wystawiono na wielu scenach Europy i Ameryki, w tym - 14 lutego 1902 roku - w Metropolitan Opera w Nowym Jorku. Do dziś pozostaje jedyną polską operą wystawioną na tej prestiżowej scenie. Ostatnie realizacje miały miejsce we Wrocławiu w 2001 roku oraz w Bydgoszczy w 2006 r.