Jak poinformowało Śląskie Kuratorium Oświaty, wśród szkół zgłoszonych do likwidacji w województwie śląskim znalazły się m.in. cztery szkoły podstawowe, cztery gimnazja, sześć techników, siedem liceów ogólnokształcących oraz trzy licea profilowane. Z mapy oświatowej znikną także niektóre szkoły ponadgimnazjalne dla dorosłych, gdzie - jak powiedziała rzeczniczka kuratora oświaty Anna Wietrzyk - w ogóle nie odnotowuje się naboru. "Podstawową przyczyną likwidacji szkół dla dzieci i młodzieży jest niż demograficzny, natomiast w przypadku szkół dla dorosłych brakuje po prostu chętnych do nauki" - dodała rzeczniczka. Największą liczbę wśród zgłoszonych do likwidacji szkół stanowią licea ogólnokształcące. "Na chwilę obecną trudno jest wyrokować, dlaczego tak się dzieje, ale w niektórych uzasadnieniach do uchwał intencyjnych pojawiły się informacje, że na przykład od trzech lat w szkole nie było naboru do klasy pierwszej i w czerwcu ostatni rocznik kończy naukę" - powiedziała Wietrzyk. Wietrzyk uważa, że liczbę liceów ogólnokształcących weryfikują zarówno niż demograficzny, jak i poziom nauczania. "W dobie niżu uczniowie mogą sobie pozwolić na wybieranie szkół sprawdzonych, w których odnotowuje się wysoki wskaźnik zdawalności matur. Zdają sobie sprawę, że do egzaminu najlepiej przygotuje ich dobra szkoła" - dodała. Dane dotyczące likwidacji szkół pochodzą z czterech delegatur terenowych Śląskiego Kuratorium Oświaty - bytomskiej, częstochowskiej, sosnowieckiej i rybnickiej. Na liście znalazło się 39 szkół i jedno przedszkole. Wstępny raport powstał m.in. na podstawie uchwał intencyjnych dot. likwidacji szkół przegłosowanych w styczniu przez radnych miejskich i powiatowych. Zamiar związany z likwidacją każdej szkoły samorząd musi zgłosić najpóźniej na sześć miesięcy przed terminem jej zamknięcia. Jest również zobowiązany do "skutecznego powiadomienia rodziców uczniów" (poprzez np. zebranie ich podpisów trakcie zebrania w szkole) oraz kuratora oświaty, który w ciągu 14 dni opiniuje uchwały pozytywnie lub negatywnie. Decyzja kuratora nie jest jednak wiążąca. W przypadku negatywnej opinii, samorząd może, ale nie musi rezygnować z planów likwidacyjnych.