Do pożaru doszło w piątek nad ranem. "Trwa pożar zbiorników paliw na jednym z terminali kolejowych w Sławkowie. Według informacji służb brak bezpośrednich zagrożeń dla mieszkańców" - powiadomił burmistrz Rafał Adamczyk, opisując sytuację po godz. 4. Pożar w Sławkowie. Ogień na terenie terminala przeładunkowego "Bezpośrednich zaleceń nie ma, ale dla bezpieczeństwa proszę ograniczyć otwarcie okien" - zaznaczył burmistrz. W aktualizacji przed godz. 6 Adamczyk przekazał, że na miejscu trwa akcja gaśnicza. "W związku z dużym poborem wody z sieci może nastąpić spadek ciśnienia. Na sąsiednich drogach mogą też pojawić się wozy strażackie napełniające zbiorniki z hydrantów. Proszę o ostrożność" - napisał. Sławków. Spłonęły zbiorniki z paliwem - Sytuacja jest już opanowana, trwa dogaszanie, ale pożar był dość poważny - mówił w Polsat News st. bryg. mgr inż. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy komendanta głównego PSP. - O godz. 3:56 otrzymaliśmy zgłoszenie, że palą się zbiorniki, w których znajduje się paliwo. Łącznie w zbiornikach było ok. sześciu tys. litrów paliwa. Zagrożone były budynki socjalne i samochody ciężarowe. W działaniach brało udział ok. 70 strażaków i 19 samochodów. Spaleniu uległy zbiorniki i ciągniki siodłowe, które znajdowały się niedaleko - przekazał. Jak poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego PSP, w trakcie pożaru nikt nie został poszkodowany. - Apelujemy, żeby nie zbliżać się do pożaru, prewencyjnie zamknąć okna - mówił. Rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Będzinie przed godz. 7 powiadomił PAP, że pożar został opanowany i ogień się nie rozprzestrzenia. - Nie został jednak ugaszony. Prowadzimy działania gaśnicze i działamy w obronie sąsiednich budynków oraz samochodów ciężarowych - powiedział. Jak dodał, około godz. 6 na miejscu pracowało 20 zastępów strażackich. Przed godz. 8 pożar został ugaszony. - Ogień został całkowicie ugaszony. Prowadzimy działania polegające na chłodzeniu pogorzeliska oraz butli z acetylenem, które znajdowały się bezpośrednio obok miejsca pożaru i były jednym z głównych zagrożeń, ponieważ mogło dojść do ich wybuchu - powiedział PAP st. kpt. Krystian Biesiadecki z Komendy Powiatowej PSP w Będzinie. Przyczyna pożaru będzie wyjaśniana po zakończeniu działań gaśniczych. --- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!