- Strażacy gasili pożar wodą z zewnątrz, z dwóch drabin, oraz pianą od wewnątrz. Potem jednak wycofali się z wnętrza wieży, ponieważ jej konstrukcja groziła zawaleniem - powiedziała Aneta Gołębiowska z zespołu prasowego śląskiej straży pożarnej. Zaznaczyła, że ratownicy, aby opanować ogień, musieli m.in. rozciąć metalową kopułę wieży. Choć pożar objął całą ok. 25-metrową wieżę, istniejącą w obecnym kształcie od blisko 100 lat, udało się uratować znajdujące się wewnątrz zabytkowe dzwony - z najstarszym pochodzącym z połowy XVI wieku. Pożar nie rozprzestrzenił się też do wnętrza kościoła, dzięki czemu ocalały m.in. cenne organy. Jak poinformował prezes Ochotniczej Straży Pożarnej w Dębieńsku Wielkim Bogdan Bukowski, strażacy podczas akcji m.in. zabezpieczyli organy folią, by nie zamokły. Natychmiastowej rozbiórki wymaga natomiast główna część metalowej kopuły wieży. Według wstępnej oceny mury wieży przetrwały w dobrym stanie, odbudowana będzie musiała zostać część jej wnętrza oraz kopuła. Barokowy kościół parafialny pod wezwaniem św. Jerzego jest najważniejszym zabytkiem Dębieńska. Został wybudowany w 1802 r. w miejsce starego, drewnianego kościoła. Wewnątrz znajduje się późnorenesansowy ołtarz z połowy XVII wieku, barokowa ambona oraz XIX-wieczna chrzcielnica i organy. Przyczyny pojawienia się ognia ani rozmiar strat nie są na razie znane. Na miejscu po południu pracowali policjanci, konserwator zabytków, a także kilka zastępów strażaków, którzy rozbierali spaloną kopułę.