Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze o godz. 10.01. Na miejsce zdarzenia przyjechało sześć wozów strażackich. Ratownicy weszli do mieszkania drzwiami. W pomieszczeniu znaleziono dwie osoby po 60. roku życia. Niestety, w momencie przybycia straży pożarnej małżeństwo już nie żyło. Jak informuje "Dziennik Zachodni", przyczyny zdarzenia bada teraz prokurator. Strażakom udało się szybko opanować ogień. Nie było potrzeby ewakuowania reszty mieszkańców budynku.