W niedzielę rano w budynku przy ulicy Świętochłowickiej w Bytomiu wybuchł pożar. Ogień pojawił się w piwnicy. Na miejsce pojawiły się cztery samochody straży pożarnej, a w akcji wzięło udział 18 strażaków. Sam pożar nie był duży. Paliły się głównie śmieci i płomienie zostały ugaszone w kilka minut. Niestety, podczas akcji w piwnicy znaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Mimo natychmiastowej reanimacji, przeprowadzonej najpierw przez strażaków, a potem lekarzy z karetki pogotowia, nie udało się przywrócić go do życia - czytamy w "Dzienniku Zachodnim". Według straży pożarnej, to właśnie bezdomny, który nocował w piwnicy, zaprószył ogień i to było przyczyną pożaru. Więcej w "Dzienniku Zachodnim".