Jak powiedziała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej Aneta Gołębiowska, nie ma informacji, by w pożarze ktokolwiek mógł odnieść obrażenia - pracownicy po zauważeniu ognia szybko wyszli na zewnątrz. Pożar objął ok. 800 m kw. - połowę hali przedzielonej tzw. ogniomurem. W hali przetwarzano ścinki tkanin w tzw. włókniny, używane m.in. jako surowiec dla przemysłu odzieżowego, obuwniczego czy tapicerskiego. Po zgłoszeniu pożaru krótko po godz. 12 do gaszenia skierowano 13 zastępów straży pożarnej - zawodowych z Częstochowy oraz ochotniczych z Konopisk oraz Poczesnej. Według relacji strażaków, po ok. trzech godzinach od podjęcia akcji gaśniczej, udało się powstrzymać rozprzestrzenianie się ognia. Problemem pozostawało duże zadymienie, wynikające z rodzaju płonącego materiału.