Pożar dyskontu spożywczego w Katowicach. Trudna akcja gaśnicza

Oprac.: Dawid Szczyrbowski
12 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem Biedronki w Katowicach - dowiedziała się Interia. Z budynku ewakuowano pięć osób - Podejrzewam, że to będą działania długotrwałe - mówił o prowadzonej akcji gaśniczej kpt. Rafał Gruszka z KM PSP w Katowicach. Strażacy mierzą się z tzw. pożarem ukrytym.

W poniedziałek rano wybuchł pożar w Katowicach przy ul. 1 maja. Ogień pojawił się w sklepie Biedronka, a na miejsce wysłano 12 zastępów straży pożarnej.
- Zapalił się dach dyskontu - relacjonował w rozmowie z Interią kpt. Rafał Gruszka z KM PSP w Katowicach. Pożar obejmuje od 50 do 70 metrów kwadratowych.
Katowice. Pożar Biedronki. Trudna akcja gaśnicza
- Mamy do czynienia z pożarem ukrytym. Nasze działania skupiają się głównie na rozbiórce części stropu, w którym ten pożar występuje - relacjonował kpt. Gruszka. Strażacy szukają zarzewia ognia, a następnie gaszą je wodą.
Ze sklepu ewakuowano pięcioro pracowników. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Nie zapowiada się, aby akcja gaśnicza szybko miała się zakończyć. - Podejrzewam, że to będą działania długotrwałe. Ciężko oszacować dokładną godzinę zakończenia akcji - wskazywał rzecznik katowickiej PSP.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!