W maju katowicki sąd okręgowy skazał na 11 lat więzienia Romualda Cieślaka, b. szefa plutonu specjalnego ZOMO z kopalni "Wujek" i "Manifest Lipcowy", a jego 14 podwładnych na kary 3 lat oraz 2,5 roku, uniewinnił natomiast b. wiceszefa MO z Katowic Mariana Okrutnego. Prokuratura w apelacji zakwestionowała m.in. uniewinnienie Mariana Okrutnego, zarzucając sądowi błąd w ustaleniach faktycznych, w przypadku 16 oskarżonych oceniła, że wysokość ich kar jest "rażąco" niewspółmierna do stopnia szkodliwości ich czynów. Prokuratura uważa też, że wobec oskarżonych powinien być orzeczony zakaz zajmowania stanowisk związanych z ochroną bezpieczeństwa i porządku publicznego. Pacyfikacja dwóch śląskich kopalń jest uznawana za jedną z największych zbrodni PRL. Zginęło wówczas 9 górników, a kilkudziesięciu zostało rannych. Wyrok zapadł po trzecim procesie zomowców. Uznano ich za winnych strzelania do górników, co stanowi także zbrodnię komunistyczną. Poprzednie dwa wyroki uwalniały oskarżonych od winy. Cieślak otrzymał łączną karę 11 lat więzienia. Po wyroku sąd wydał wobec niego nakaz aresztowania, w związku z orzeczoną surową karą; mężczyzna przebywa obecnie w areszcie.