Dziecko uderzyło głową o beton i nieprzytomne zostało zabrane do szpitala. Chłopiec jest przytomny, leży na oddziale laryngologii. Nadal jest pod baczną obserwacją lekarzy. Prawdopodobnie był to nieszczęśliwy wypadek. Trzech chłopców najpierw wspięło się na drzewo, a z niego weszło na dach niewielkiego budynku. Dwaj koledzy, którzy stali obok niego, zeznali, że 10-latek stanął przy krawędzi, nagle zachwiał się i spadł. Wersję chłopców wstępnie potwierdził też mężczyzna, który stał w pobliżu. Ten świadek ma być przesłuchany jeszcze dziś.