Jak wynika z danych GUS, w pierwszym półroczu poziom płac był bardzo zróżnicowany w zależności od województwa. Średnia pensja na Śląsku była o 1,4 tys. zł wyższa niż w biednych regionach. Zadecydowali o tym w dużym stopniu górnicy, których przeciętne pensje wyniosły prawie 6,2 tys. zł. Na drugim miejscu plasuje się woj. mazowieckie z przeciętnym wynagrodzeniem 4326 zł.Tu z kolei wynik zawyża Warszawa, która przyciąga dobrze opłacanych specjalistów. Średnie wynagrodzenie w przedsiębiorstwach w stolicy wynosi blisko 4,8 tys. zł. Na przeciwległym biegunie znajdują się regiony rolnicze. W woj. warmińsko-mazurskim średnie wynagrodzenie to zaledwie 3021 zł. Bardzo duży dystans do liderów dzieli też pracowników w firmach działających w wojewodztwach: podkarpackim, podlaskim, świętokrzyskim i zachodniopomorskim, a więc tam gdzie jest wysoki poziom bezrobocia.