Jak poinformował rzecznik bytomskiej policji aspirant sztabowy Adam Jakubiak, policjanci zostali powiadomieni, że w sklepie z artykułami elektronicznym w jednym z bytomskich hipermarketów wyłudzono sprzęt - laptop i aparat cyfrowy. Kiedy dotarli na miejsce, trzej złodzieje właśnie wyjeżdżali samochodem z parkingu. Policjant wyjął legitymację i zawołał "Stój, policja!". Kierowca potrącił go i ruszył do ucieczki. Drugi funkcjonariusz zaczął strzelać w opony auta złodziei, przestrzeliwując przednie i tylne koło z lewej strony. Mimo to złodzieje uciekali dalej. - Ujechali ok. 300 metrów, ścigani przez policyjny radiowóz, po czym ich samochód stracił przyczepność i uderzył w drzewo. Mężczyźni zaczęli uciekać pieszo - relacjonował Jakubiak. Jeden został złapany natychmiast, drugi nieco później w lesie, w pobliżu którego rozbił się ich samochód. To 35-letni mieszkaniec Bytomia i 31-letni katowiczanin. Trwa pościg za trzecim mężczyzną. Potrącony policjant ma uraz nogi. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.