Jak poinformowali śląscy policjanci, zatrzymani usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi za to kara do 12 lat więzienia. Policjanci z wydziału antynarkotykowego rozpracowywali gang od kilku miesięcy. Ustalili m. in., że w wynajmowanych domach na Podbeskidziu przestępcy zlokalizowali dwie plantacje konopi indyjskich. To właśnie stamtąd gotowa marihuana trafiała na czarny rynek w Katowicach. Policjanci zatrzymali trzech mężczyzn i kobietę; znaleziono blisko 4 kg marihuany i jeden kg amfetaminy o czarnorynkowej wartości 150 tys. zł. Według szacunków, z tysiąca rosnących na plantacjach krzewów można było wyprodukować 30 kg marihuany o wartości ok. 900 tys. zł. Policjanci w prywatnym domu pod Łodzią odkryli też pomieszczenie przygotowane już do uruchomienia kolejnej trzeciej plantacji konopi.