Do napadu doszło wczesnym rankiem 22 lutego. Do prywatnego budynku wtargnęło wówczas czterech mężczyzn. Sterroryzowali czworo mieszkańców. Jeden ze sprawców, mówiący z rosyjskim akcentem, wyciągnął pistolet i oddał strzał z bliskiej odległości do właściciela domu. Mężczyzna został ranny w brzuch. Napastnicy ukradli telefony komórkowe, laptopa, sprzęt rtv, dokumenty i kilka tysięcy złotych w gotówce, a następnie uciekli samochodem. Jak poinformował Domagała, ciężko ranny mężczyzna przeszedł skomplikowaną operację. Jeszcze w dniu napadu policjanci zatrzymali 37-letniego mieszkańca Skoczowa, a później kolejne trzy osoby, w tym 51-letniego Ukraińca. Podczas zatrzymania miał pistolet gotowy do wystrzału i pudełko z nabojami. Zatrzymany wraz z nim 23-latek miał maczetę i kominiarkę. Policjanci znaleźli przy nich także jeden ze kradzionych telefonów. Cieszyńscy policjanci ustalili, że tylko najmłodszy z zatrzymanych nie był wcześniej karany. Pozostali mają na koncie wyroki za kradzieże i włamania. Ukrainiec był notowany za rozboje oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym. Cieszyński sąd aresztował czterech podejrzanych. Grozi im kara do 12 lat więzienia.