Policja bezskutecznie przeczesała kilkanaście kilometrów kwadratowych lasu w okolicach domu lekarza. Zrozpaczona żona Michała Karbowskiego zorganizowała na Facebooku akcję poszukiwawczą. Rodzina wydrukowała też plakaty ze zdjęciami zaginionego lekarza. W dniu zaginięcie 35-latek ubrany był w czarne spodnie, czarną koszulkę z krótkim rękawem i sportowe buty. Nie zabrał ze sobą żądnych dokumentów ani telefonu komórkowego. Ślad urywa się w lesie. Policja przyjmuje co najmniej kilka hipotez w śledztwie. Nie wyklucza m.in. samobójstwa. W to trudno jednak uwierzyć rodzinie i znajomym 35-latka. Kolejne poszukiwania nie przyniosły żadnych rezultatów. Rodzina nie traci jednak nadziei i wciąż wierzy, że mężczyzna - cały i zdrowy - wkrótce się odnajdzie gdzieś w Polsce. Źródło materiału: TVS/x-news