Jak poinformował we wtorek młodszy aspirant Sebastian Fabiański z zespołu prasowego śląskiej policji, członkowie grupy działali w woj. śląskim od kwietnia do lipca tego roku. Według prok. Michała Szułczyńskiego z nadzorującej śledztwo gliwickiej prokuratury, grupa kradła przewody trakcyjne z linii kolejowych w okolicach Knurowa, Szczygłowic, Gliwic i Zabrza. Rozpracowujący złodziei śląscy policjanci zwalczający przestępczość przeciw mieniu, zebrali materiały przeciw czterem mieszkańcom regionu w wieku od 27 do 59 lat oraz 29-latkowi z woj. podlaskiego. Wszyscy byli znani policji z podobnych przestępstw. Ze względu na pochodzenie jednego złodzieja, o pomoc w czynnościach poproszono policjantów z Białegostoku. W domach podejrzewanych znaleziono fragmenty miedzianych przewodów oraz narzędzia prawdopodobnie wykorzystywane do przestępstw. Zatrzymanym postawiono zarzuty kradzieży mienia o dużej wartości i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Według dotychczasowych ustaleń przestępcom udało się ukraść łącznie blisko 10 km miedzianych przewodów wartych niespełna 400 tys. zł. Może im za to grozić do dziesięciu lat więzienia. Wiadomo, że jednym z członków grupy był skazany, odsiadujący karę w więzieniu. Uczestniczył w kradzieżach podczas przepustek z zakładu karnego. Czterech z zatrzymanych zostało aresztowanych, wobec jednego zastosowano dozór policyjny i kaucję. Według policjantów, możliwe są kolejne zatrzymania.