Przewozy "na aplikację" coraz częściej trafiają pod lupę organów ścigania, co jest pokłosiem zdarzeń kryminalnych, które pojawiają się w tym sektorze transportu publicznego. Pod dyskotekami i klubami kilku miast aglomeracji w miniony weekend pojawili się kryminalni z Katowic wspierani m.in. przed drogówkę, strażników granicznych czy przewodników z pasami przeszkolonymi do wyszukiwania narkotyków. "Dodatkowo działały także mobilne zespoły policyjne, które przemieszczały się po miastach we wskazane miejsca, w zależności od potrzeb kolegów będących na posterunkach" - podaje policja. Są zatrzymani Kierowcy byli wnikliwie sprawdzani. Funkcjonariusze prosili m.in. o okazanie licencji na przewóz osób, badali alkomatem oraz na obecność innych środków odurzających w organizmie. Weryfikowali też stan techniczny samochodów. Kontrolowani musieli też okazać dokumenty świadczące o ich legalnym pobycie w Polsce. Poza tym policja sprawdzała też, czy zatrzymani nie posiadają narkotyków albo broni. W sumie wylegitymowano 97 osób i sprawdzono 87 pojazdów. Zatrzymanych zostało trzech kierowców. Dwóch z nich posiadało narkotyki, a jeden miał fałszywe prawo jazdy. Funkcjonariusze ITD wszczęli też postępowanie wobec kierowcy, który nie miał licencji na przewóz osób. Policja podkreśla, że akcja uświadomiła kierowcom, szczególnie tym z zagranicy, iż wszelkie niezgodne z prawem zachowania spotkają się z odpowiedzią. Funkcjonariusze nie wykluczają kolejnych kontroli.