Specjalnie przeszkoleni funkcjonariusze prowadzą już kilka śledztw. Jednak policja niechętnie ujawnia szczegóły tych postępowań, wiele z nich jest bowiem dopiero w początkowej fazie. Wiadomo jednak, że jedna ze spraw zakończyła się zatrzymaniem oszusta, który wyłudził fundusze unijne na sumę 200 tysięcy złotych. Mężczyzna pieniądze otrzymał na otwarcie zakładu, który miał zatrudniać byłych górników. Do jego powstania jednak nie doszło. Policjanci mówią, że podobnych przypadków jest coraz więcej. Powstanie specjalnego zespołu ma umożliwić rozpracowującym funduszowych oszustów skupienie się tylko na tych sprawach, a przez to zwiększyć skuteczność ich działań. Kilkanaście miesięcy temu szkolenia w zwalczaniu tego typu przestępstw przeszło też wielu polskich prokuratorów. Śląska grupa ściśle współpracuje z Europejskim Biurem ds. Przeciwdziałania Oszustwom (OLAF). Do jego zadań należy - oprócz tropienia oszustów - ujawnianie przypadków korupcji wśród europejskich urzędników.