Inicjatorem skierowanego do młodych artystów hip-hopowych konkursu oraz wydania płyty z konkursowym dorobkiem, był europoseł i szef śląskich struktur partii Polska Jest Najważniejsza Marek Migalski. Wszystkich laureatów europoseł zaprosił na wycieczkę do Brukseli. Drugą nagrodą było zamieszczenie ich utworów na płycie, która teraz zostanie dołączona do piątkowego "Dziennika Zachodniego". Do konkursu, ogłoszonego na początku września, młodzi raperzy zgłosili 33 utwory. Oceniali je dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski i przedstawiciele hip-hopowych projektów Zjednoczony Ursynów oraz Bzzzt Sound. Za najlepszy utwór uznali "Brat traci brata" rapera o pseudonimie Klepson; wyróżnili też osiem innych. W głosowaniu internetowym wygrał TDW z utworem "Tego nie da się zapomnieć...". Podsumowując wyniki konkursu, Migalski mówił, że dane młodym ludziom możliwości i narzędzia poskutkowały ich własnymi opowieściami o tym, co przeżyli 10 kwietnia i jak odbierają najbardziej dramatyczne momenty polskiej historii. - Okazuje się, że o tragediach narodowych można mówić nie tylko w poematach czy symfoniach, ale również w rapie, hip-hopie - formułach, które są dla nich bliskie - oceniał Migalski. W połowie listopada europoseł zorganizował w Katowicach koncert laureatów. " 2010 rok, ten lot to wielka strata. Katyń to ból, tak jak brat traci brata. Historia oparta na faktach to nie bajka, jednym słowem katyńska masakra. Ta prawda boli, ta prawda nas rani, jesteśmy Polakami, nie trać wiary, to dla nich. Dla tych, których już nie ma tutaj z nami, chcieli oddać hołd ofiarom, a sami są ofiarami za nic. Chyba nie zrozumiem tego nigdy, dlaczego nasz naród musi ponieść tyle krzywdy" - melorecytował wówczas w nagrodzonym utworze Klepson. "Na sercu blizny to blizny naszej historii, poznaj prawdę, oddaj hołd i nie zapomnij. Tak miało być, tak było im pisane, ten jeden lot stał się jednym wielkim koszmarem. Panie, dziś do ciebie się modlę za tych niewinnych ludzi, których nigdy nie zapomnę" - deklarował raper. " 2010 rok, ten lot to wielka strata, poczuj to, jak brat traci brata. Oni tam zginęli w imię zasad, nikt już nie zapomni o Polakach" - powtarza w refrenie Klepson.